Droga Lotha intryguje, wzbudza ciekawość - droga o rodowodzie średniowiecznym. W przeszłości określana nazwami: Lotweg, Lotstich, Lutstich, Lotstig i Cotsteig (1564), Lothweg (1890). Historycy niemieccy kilkakrotnie podejmowali tematu drogi w swoich pracach. Stanowi ewenement wśród zachowanych traktów średniowiecznych, ponieważ przetrwała jako ślad istnienia dawniej uczęszczanej drogi. Pozostała nie tylko nazwa, przetrwała droga, która dzisiaj jest drogą polną.

Etymologia nazwy drogi nie jest do końca poznana. W monografii Bań, Edward Rymar rozważa nazwę w następujący sposób: „Być może uprawnione jest wyprowadzenie członu Lot z Biblii. W omawianym tu dokumencie jest kilka nazw niemieckich. Ponieważ Ziemia Bańska była dotąd słowiańską, wydaje się, że to odbiorcy dyplomu już teren przysposobili językowo, nadawali bliskie sobie nazwy. Templariusze wyszli z Ziemi Świętej. Nazwa Banie mogła być biblijną (?). Jeśli tak, to podobnie jak rzeka Lot w południowej Francji, nazwa tej drogi nawiązuje do Lota, syna Arona, bratanka Abrahama, jedynego sprawiedliwego z rodziny, uratowanego z zagłady, na którą Bóg skazał Sodomę i Gomorę (Gen. XI, 31)"1.

W latach 1263 i 1264 trakt kolejny raz wymieniono w dokumentach. W XII w. zostały założone w północnej części Pomorza klasztory premonstrantów (norbertanie) w Grąbczewie (Gramzow, Ziemia Wkrzańska, ob. Niemcy) oraz Białobokach (obecnie część Trzebiatowa). Zakony posiadały obszary żyznej ziemi w odległej Ziemi Pyrzyckiej. Na początku 1252 r. biskup kamieński nadał kapitule klasztoru w Białobokach dziesięciny z 82 łanów w Mielnie. Nabytek norbertanów, zlokalizowany na południowych terenach Ziemi Pyrzyckiej, stanowił ówcześnie klin pomiędzy Ziemią Bańską templariuszy i Ziemię Lipiańską, stanowiącą w tym czasie własność biskupa kamieńskiego, później margrabiów brandenburskich. Do dochodów z Mielna, jakie uzyskiwali norbertanie z Białoboków, rościli pretensje templariusze z sąsiedniej Ziemi Bańskiej. W lipcu 1263 r. doszło do negocjacji w sprawie granicy Mielna, która przebiegała od mostu określonego jako „Cerebremost", drogą „Vutstech"oraz kolejno „Lotstig" i „Cotsteig", lasem położonym między Mielnem i Tetyniem do jeziora Piaseczno i pól wioski Łozice. Według opata norbertanów templariusze obszar ten użytkowali bezprawnie. W wyniku zdecydowanego sprzeciwu opata biskup, występujący w konflikcie jako pan lenny, zdecydował o posiedzeniu sądu duchownego. Templariusze zostali zobowiązani do wypłacenia norbertanom rocznie 3 bańskich wisplów owsa i żyta w ratach. W przypadku uzyskania przez norbertanów pełnego prawa do dziesięciny ze spornego terenu, miała być ona wypłacona również w pszenicy i jęczmieniu1.

W roku 1264 pochodzący z dynastii Gryfitów Barnim I Dobry, książę szczeciński i pomorski, nadał dla Klasztoru Premonstratensów w Gramzow (dzisiaj siedziba gminy zlokalizowanej w powiecie Uckemark, zachowały się okazałe ruiny budowli klasztornych) wieś Tetyń z pełnym immunitetem, którą dotychczas posiadał jako lenno rycerz Dietrich, zwany Bauwarus. Obszar otrzymany przez klasztor w Gramzow graniczył z polami wiosek: Załęże, Sonte Johannesvelde (zaginiona), dobrami templariuszy, znajdującymi się wzdłuż drogi „Lutstich", Mielnem oraz pyrzyckim lasem miejskim. Wymieniona w dokumencie, nieistniejąca dzisiaj miejscowość „Sonte Johannesvelde" istniała prawdopodobnie w pobliżu dzisiejszego Maruszewa (Marienfelde).

Ziemie, stanowiące lenno rycerza pochodzącego najprawdopodobniej z Bawarii, Dietricha zwanego Bauwarusem (stąd nazwa wioski Beisrsdorp 1264, Beresdorp 1282) kusiły zakonników i w chwili śmierci rycerza wyjednali u księcia darowiznę. W marcu 1289 r. Premonstratensi z Gramzow otrzymują za poniesione szkody wioski: Tetyń, Załęże, Łozice, równocześnie zwalniając mieszkańców od wszelkich ciężarów i służby wojskowej2.

W roku 1564 Kodeks Brandenburski ponownie wzmiankuje o istnieniu drogi, która przebiegała ówczesną granicą pomiędzy Brandenburgią i Pomorzem. Biegnie na północ od Chojny, „od rzeki Rurzycy zboczem Menniczej Góry wzdłuż lasku do drogi Cotsteig, dalej pograniczem Barnkowa i Rosnowa (v. Sack, ów w Nowej Marchii) i dalej od Trzcińska i wzdłuż Cottsteig, która granicą jest i do pogranicza z Rowem Joannitów i Dębowego Lasu (Eich Heide) w Nowej Marchii należącego do Kurta von Burgsdorfa, a dalej pomiędzy Piasecznem i Tetyniem"3.

W roku 1922 w „Baltische Studien", czasopiśmie wydawanym od 1832 r. przez Towarzystwo Pomorskiej Historii i Starożytności dr Friedrich Wilhelm Schmidt w niezwykle ważnej rozprawie o nazwach terenowych w powiecie pyrzyckim, na południe od rzeki Płoni, dokonał zestawienia występowania nazwy drogi w źródłach pochodzących z XVIII i XIX wieku4. W I poł. XX w. niemiecki historyk Robert Holsten napisał ciekawą publikację poświęconą drodze w „Unser Pommerland" (1926-1937). Zagłębił się w modnym w tamtym czasie antyku, próbował pochodzenie drogi umieścić w zamierzchłych czasach, jednak szybko skonstatował, że brak jest podstaw aby pochodzenie „starej" drogi osadzić w germańskich (pogańskich) czasach.

Droga przebiega szczęśliwie omijając napotkane wioski i miasta. Średniowieczny trakt, droga templariuszy, meandruje w kierunku północno-wschodnim, sprytnie omija skupiska ludzi. Warto wyruszyć na spacer starym traktem - „drogą arystokratką". Dzisiaj droga jest zapomniana, ale szczęśliwie przetrwała i jest oznaczona na współczesnych mapach jako Droga Lotha.



1 E. Rymar, Osadnictwo wiejskie i własność ziemska na obszarze Ziemi Pyrzyckiej w XII-XV wieku, „Zeszyty Pyrzyckie", t. V, 1974, s. 197-198.

2 Tamże, s. 198-199.

3 Codex diplomaticus Brandenburgensis, Bd. XXIV, Hrsg. A.F. Riedel, Berlin 1838-1869, s. 287.

4 F.W. Schmidt, , „Baltische Studien", numer, 1922, s. 99-257.

E. Rymar, Banie nad Tywą. Z dziejów ziemi bańsko-swobnickiej, Pyrzyce 1999, s. 82-83.



Autor: Andrzej Krywalewicz
Stowarzyszenie Szlak Templariuszy

Artykuł pochodzi z Rocznika Chojeńskiegpo, Tom VIII, Andrzej Krywalewicz - Droga Lotha 337-348