Początkowo trudno było mi dostrzec wyraźny związek warsztatu Conrada von Soest http://pl.wikipedia.org/wiki/Konrad_von_Soest z polichromiami w kaplicy chwarszczańskiej. Chyba prędzej z miniaturowym malarstwem braci Limbourg twórców Godzinek księcia de Berry http://pl.wikipedia.org/wiki/Bardzo_bog ... a_de_Berry. Zwłaszcza porównując poniższe przykłady: Ale przyglądając się bliżej można już taki związek dostrzec: Ale bardziej jeszcze przyglądając się gestom postaci na fragmencie ołtarza Najświętszej Marii Panny z Dortmudu: PozdrawiamPrawdopodobnie powstały w tym samym samego kręgu artystycznym, co niezachowane witraże w farze chojeńskiej z około 1407 r., wiązane z warsztatem lubeckim (na który z kolei oddziaływała sztuka nadreńskiej Kolonii oraz Westfalczyka, Conrada von Soest).
Przykładami zbliżonego nurtu stylistycznego, żywego jeszcze w 3 ćwierci XV w. (Verchen na Pomorzu Przedodrzańskim), są witraże znane z Meklemburgii (Kenz, Flemendorf, Wismar, Dargun), i Dolnych Łużyc (Frankendorf) oraz ze Skirö w Szwecji.
Maciej