Turnieje Boże - Pierre Barret, Jean-Noel Gurgand

Kontynuacja dawnego działu "Recenzje książek i filmów"
Regulamin forum
Recenzje dotyczą książek i filmów powiązanych z tematyką Szlaku Templariuszy.
Prezentowane poglądy są własnością ich autorów i właściciele serwisu nie biorą za nie odpowiedzialności.
Niedopuszczalne jest jednak świadome użycie słów wulgarnych lub mających na celu obrazę innych.

Recenzje książek i filmów - to coś innego niż wypowiedź na platformie, forum czy czacie.
Tu potrzebna jest chwila na kilka przemyślanych zdań - podsumowanie wad i zalet.
Dlatego tutaj nie mogą pojawiać się wypowiedzi nie spełniające powyższego warunku, posty typu "nie zgadzam się" albo "też tak myślę".
Ogólnie rzecz ujmując błędne są posty nie będące właśnie recenzjami.
Z przykrością informujemy, że będą one usuwane lub przenoszone na odpowiednią platformę interaktywną.
maciej
Posty: 309
Rejestracja: 12 lut 2009, 15:15

Turnieje Boże - Pierre Barret, Jean-Noel Gurgand

Post autor: maciej »

okladka_9.jpg
okladka_9.jpg (10.29 KiB) Przejrzano 15009 razy
Turnieje Boże
Pierre Barret, Jean-Noel Gurgand
Wydawnictwo Literackie

Tom I "Templariusz z Jeruzalem"
Tom II "Grosz Ubogich"
Tom III "I my pójdziemy na kraniec świata"




Pewnego razu dwóch mężczyzn, historyk i dziennikarz, postanowiło napisać powieść historyczno-przygodową o akcji rozgrywającej się na przełomie XII i XIII wieku. Zapragnęli jak najbardziej realistycznie i zgodnie z prawdą historyczną, a zarazem w sposób atrakcyjny pokazać świat, wydarzenia i ludzi tego okresu.

Jestem im za to bardzo wdzięczny, gdyż dzięki temu powstała jedna z najlepszych książek jakie czytałem. Trzytomowa powieść "Turnieje Boże" jest równie wciągająca, co pouczająca i czuję się przez nią w jakiś sposób wzbogacony. Opowiadając zarówno o najczarniejszych, jak i najpiękniejszych stronach ludzkiej duszy, autorzy zabierają nas w niezwykłą, średniowieczną podróż z której każdy coś dla siebie zatrzyma. Ja zatrzymałem ulubiony cytat: "Nie cel bowiem obdarza drogę treścią, ale wędrowiec", oraz garść pomysłów i pragnień, które być może kiedyś zrealizuję.

Na zakończenie dodam, że jeden z głównych wątków powieści nabiera dodatkowego smaku w świetle ostatnich wydarzeń i informacji o odnalezieniu nowych dokumentów dotyczących procesu Templariuszy. Nic więcej nie zdradzę.

Naprawdę warto przeczytać.

autor recenzji: sig
ODPOWIEDZ