Re: Ciesielstwo
: 26 sie 2011, 10:29
Po roku przerwy (różne ważne sprawy dopadają nas niekiedy niespodziewanie i na długo) zdejmujemy "zimowe zabezpieczenia" (które wraz z Bratem Robertem i Bratem Mirkiem uczyniliśmy) i przystępujemy do pracy zakończonej ponad rok temu.
W wyniku dwóch dni pracy Brata Jarka (głównego cieśli) i mojej (głównego pomocnika cieśli), przy wsparciu Przemka, Radka i Piotra, zamontowaliśmy dwa tylne zastrzały oraz cztery górne zastrzały przy wejściu do warsztatu. Całość została zbita drewnianymi, dębowymi gwoździami i w tym momencie, jeszcze przed zamontowaniem wszystkich rygli, "prawie" się nie rusza. Po zamontowaniu rygli konstrukcja powinna być całkiem nieruchoma i trwała.
Na tej podstawie mogliśmy zamontować krokwie, wcześniej dorobiwszy jedną brakującą parę.
Kontynuacja pracy - być może w nadchodzący weekend lub nieco później.
Pozdrawiam
Maciej
W wyniku dwóch dni pracy Brata Jarka (głównego cieśli) i mojej (głównego pomocnika cieśli), przy wsparciu Przemka, Radka i Piotra, zamontowaliśmy dwa tylne zastrzały oraz cztery górne zastrzały przy wejściu do warsztatu. Całość została zbita drewnianymi, dębowymi gwoździami i w tym momencie, jeszcze przed zamontowaniem wszystkich rygli, "prawie" się nie rusza. Po zamontowaniu rygli konstrukcja powinna być całkiem nieruchoma i trwała.
Na tej podstawie mogliśmy zamontować krokwie, wcześniej dorobiwszy jedną brakującą parę.
Kontynuacja pracy - być może w nadchodzący weekend lub nieco później.
Pozdrawiam
Maciej